sobota, 10 czerwca 2017

Nie lubię być idealna bo nie muszę

Nie jestem idealna , nie chce być i nigdy nie będę.    Po co mi to ?? Kim chcę być , zabieganym zmęczonym robotem padającym wieczorem  ze zmęczenia . ??
Chcę być prawdziwa  , autentyczna z własnymi atutami , własnymi zasadami życiowymi .
Nie gotuję, bo nie mam czasu. Nie potrafię przyrządzać dań z niczego, ani zachwycać improwizacją na talerzu… Obiecuję sobie, że kiedyś wezmę się za gotowanie.
Nie jestem cierpliwa , łamie zasady , bywam obojętna . 
Gdy patrzę codziennie w lustro nie muszę wyglądać jak milion dolarów . Dobrze mi jest w nieuczesanych włosach , bez makijażu . 
Nie chce być perfect i wszystko mieć na tip top . Nie chce spełniać wszystkich zachcianek i oczekiwać dookoła . chce wrzucić na luz  taki luz , którego jeszcze nie było .


niedziela, 7 maja 2017

Kopę czasu nas nie było

Kopę czasu nic nie pisaliśmy oj już naprawdę bardzo dawno .
Troche  nawet zapomniałam o istnieniu bloga .
U Irminki ok rośnie jak na drożdżach po za tym nic sie nie zmieniło . Infekcje dalej jej dokuczają i dają  o sobie znak  .

Kochani mam pytanie czy zdarzyło wam sie kiedyś że ktoś na wasze dziecko ktoś wysłał lewe faktory ?? z waszymi danymi ??
To co ostatnio dzieje sie w fundacjach to jakiś koszmar .
Znajoma opowiadała mi ze napisała do fundacji o hasło do konta z innego adresu mailowego bo z jakiś tam powodów zmieniała adres meil i podali jej hasło bez sprawdzenia czy to na pewno ona   nie zadzwonili do niej upewnić sie czy na pewno prosiła o adres mail  .

Kochani jak zabezpieczyć sie przed takimi sytuacjami .Myślę nad zmiana fundacji skoro dzieją sie takie rzeczy obcy ludzie wysyłają faktory z danymi moimi i mojego dziecka za rzeczy które w ogóle nie miały miejsca .
Fundacja podaje nasze hasła bez zadzwonienia do nas i upewnienia sie czy oby na pewno prosiliśmy o hasło do konta naszego dziecka  .

Jaka polecilibyście mi fundacje ??????. Chodzi mi o fundacja gdzie nie będą odpierdalały sie takie cyrki .
Moj numer konta bankowego ktoś miał nie wiadomo skąd .Tera nie wiem czy może ktoś dzwonił lub pisał do fundacji i morze fundacja podała .





piątek, 20 stycznia 2017

Nie masz neta nie istniejesz

Mamy takie czasy , że nie musimy iść do koleżanki , czy jechać do dalekiej odziny , żeby wiedzieć co się u nich dzieje .
Wystarczy że wrzucimy zdjęcia na nk, lub fb a wiadomo , gdzie jesteśmy i co robimy .
O prywatność w naszych czasach nikt nie dba , portale społecznościowe  już dawno nam odebrały prywatność , każdy wszystko wie .
Wszystkie informacje dla wszystkich , setki zdjęć,  prywatne myśli , dokuczliwe zaczepki .
Ale to wszystko na własne życzenie , stwarzamy sobie świat dookoła , który niestety nie każdemu służy .
Wystarczy wejść na fb a już wszystko wiemy .
Kiedyś życie było inne , mniej było komputerów , ludzie pisali listy , spotykali się .Życie było jak by spokojniejsze , bardziej za sobą tęskniono .
Dziś tego nie ma . 
Dlaczego później się dziwimy że wszyscy wszystko o nas wiedzą 
Jedni zazdroszczą drudzy skrytykują , niestety świat dzieli się
Na lepszych i gorszych .
To dlaczego mamy tak ogromne oburzenie potem i rozczarowanie ze ten powiedział czy napisał to a tamten tamto ??? ten zazdrości że temu się powodzi ??
Jak na własne życzenie  podajemy im to czego czasem nie powinniśmy pokazać .
Życie nasze już nie jest prywatne a staje się publiczne
wszystko dla wszystkich .
Sami wpadamy we własne sidła i sami zastawiamy na siebie pułapki , niestety siła medialna Internetu jest silniejsza , płacimy rachunki bez wychodzenia z domu , zakupy robimy bez wychodzenia z domu itp


Jak Bóg stworzył mamę


 Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ.     Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i zapytał: - To na nią tracisz tak dużo czasu, tak?
     Bóg rzekł:
     - Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie?
     Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania, lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części, z których każda musi być wymienialna... żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia... umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko - od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce... no i musi mieć do pracy sześć par rąk.
     Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową:
     - Sześć par?
     - Tak! Ale cała trudność nie polega na rękach - rzekł dobry Bóg.
     Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama.
     - Tak dużo?
     Bóg przytaknął:
     - Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi, zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?". Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para, żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi, który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię".
     - Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać. Jutro te jest dzień
     - Nie mogę odparł Bóg a zresztą już prawie skończyłem.
     Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego misa oraz jest w stanie utrzyma pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca.
     Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął:
     - Jest zbyt delikatna.
     - Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan.
     - Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama.
     - Czy umie myśleć?
     - Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek oraz dochodzić do kompromisów.
     Anioł pokiwał głową, podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku.
     - Tutaj coś przecieka - stwierdził.
     - Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza.
     - A do czego to służy?
     - Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę.
     - Jesteś genialny! - zawołał anioł.
     - Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę - melancholijnie westchnął Bóg.


To nie Bóg stworzył łzy.
Dlaczego zatem my mielibyśmy to czynić?

sobota, 7 stycznia 2017

Jak to jest być ??

Jak to jest być , rodzicem dziecka , które nie mówi?????? . Wiele osób mnie pyta jak ty sie z nią dogadujesz , jak można sie porozumieć z takim dzieckiem ???

A wiec okazuje się , ze w zupełności można . Przecież kiedy dzieci są małe też nie mówią chodzi mi o niemowlaki a jednak wiemy co one chcą . Ja z Irminka rozumiemy sie bez słów , są przecież jeszcze gesty . 

Gesty są bardzo fajna forma komunikacji wszystkie jej gesty rozumiemy , wiemy co chce i jakie ma potrzeby . Czasem jest ciężko patrzeć jak wszystkie dzieci dookoła mówią za 3 . 
Ale walczymy o mowę , może ruszy CIĄGLE MAM NADZIEJĘ   . 
Jedno słowo MAMA dało mi nadzieję , ze jeszcze może  nie wszystko stracone , ze jeszcze nam sie uda wydobyć jakieś słowa. 
Czasem pojawi sie lala , Ala ., 
Ale skoro powiedziała mama i wszyscy dookoła czy to wujek czy to ciocia  wszyscy to mama to może kiedyś pojawi się to pierwsze zdanie . 
Irminka zdrowa , śpi spokojnie wiec i ja mogę sie w nocy wyspać . 
My dzisiaj słuchaliśmy rodzinki tref-lików taka świetna bajka , 
mamy ja jako słuchowisko   nie bajek której lecą obrazki , ruchome postacie tylko , bajkę w która trzeba sie wsłuchać . 
Doszłam do wniosku , że płyt z muzyka i bajek bez obrazu do słuchania będziemy puszczać więcej  .

wtorek, 3 stycznia 2017

Meldujemy sie !! :)

witamy kochani w nowym 2017 roku . Naprawdę rzadko zaglądamy na naszego bloga , ale jak tak dzisiaj weszłam postanowiłam go odkurzyć z dużej warstwy kurzu .
U nas kochani ciągle to samo  rehabilitacja terapie , przedszkole treningi piłki nożnej z braciszkiem Irminki i tak nam czas leci .

Infekcje dalej dokuczają , były krwawienia z noska ale poradziliśmy sobie odpowiednie maści do noska u udało nam sie wyleczyć , tydzień przed świetami zapalenie ropne z bólem ucha wiec chyba jak widać u nas po staremu .

Ale dzisiaj dzwoniłam do Szczecina do KTA i umówiłam Irminke do poradni w celu  diagnozy w kierunku autyzmu hmmm.....Czekać na termin będziemy  jakieś 3 miesiące , diagnostyka też na pewno nie skończy sie na 1 spotkaniu .

Wiec tak zaczęliśmy nowy rok  , który może być początkiem nowych diagnoz i nowych niekoniecznie dobrych doświadczeń  .


niedziela, 23 października 2016

Terapia :)

Witajcie moi kochani , czas tak szybko płynie niedawno byliśmy w szczecinie a już za tydzień wyjeżdżamy na kolejna dawkę . Wizyta w szczecinie nie minęła nam dobrze wenflon udało nam sie założyć irmince   dopiero za 7 razem . Zawsze szło nam bez problemu , ale nasza księżniczka tak sie prężyła , że żyłki pękały , mieliśmy również  wizytę na laryngologi w sprawie naszych uszek , Wizyta została Jenak przełożona , bo jak dotarliśmy na oddział laryngologiczny okazało sie , ze nie mieli drucika do wyciągnięcia woskowiny z ucha  . Kolejna wizyta za tydzień w piątek . 

Zaczynamy też terapie sensoryczna , jesteśmy zapisani na zajęcia . 

 Termin integracja sensoryczna określa prawidłową organizację wrażeń sensorycznych (bodźców) napływających przez receptory. Oznacza to, że mózg, otrzymując informacje ze wszystkich zmysłów (wzrok, słuch, równowaga, dotyk, czucie ruchu-kinestezja) dokonuje ich rozpoznania, segregowania i interpretacji oraz integruje je z wcześniejszymi doświadczeniami. Na tej podstawie mózg tworzy odpowiednią do sytuacji reakcję nazywaną adaptacyjną. Jest to adekwatne i efektywne reagowanie na wymogi otoczenia. Może to być odpowiedź ruchowa jak i myślowa.
Integracja sensoryczna jest procesem, dzięki któremu mózg otrzymując informację ze wszystkich systemów zmysłowych dokonuje ich segregacji, rozpoznania, interpretacji i integracji z wcześniejszymi doświadczeniami. 
Integracja sensoryczna rozpoczyna się już w okresie płodowym i trwa do około 7 roku życia (patrz Tabela). Nierozwinięcie określonych umiejętności w kolejnych stadiach rozwoju powoduje powstawanie trudności w funkcjonowaniu i zachowaniu dziecka.

Stadium 1

  1. rozwój zdolności do przetwarzania bodźców proprioceptywnych, dotykowych i przedsionkowych,
  2. rozwój reakcji równoważnych, napięcia mięśniowego, ruchów oczu,
  3. integracja odruchów – ewolucja czynności odruchowych (odruchy postawy, prostowania, równowagi);
  4. kształtowanie się więzi z matką i innymi opiekunami w czasie czynności pielęgnacyjnych.

Stadium 2

  1. rozwój reakcji dowolnych (w poprzednim okresie dominowały odruchy),
  2. rozwój schematu ciała,
  3. rozwój dużej motoryki i planowania ruchu,
  4. kształtowanie się stabilnej postawy,
  5. kształtowanie się podstaw percepcji słuchowej, wzrokowej,
  6. rozwój koordynacji ciała.  

Stadium 3

  1. rozwój ruchów dowolnych i bardziej precyzyjnych (ręki, aparatu mowy),
  2. kształtowanie się koordynacji wzrokowo-ruchowej,
  3. rozwój współdziałanie zmysłów.

Stadium 4

  1. specjalizacja mózgowa (dominacja stronna ciała),
  2. rozwój zdolności do: czytania, pisania, liczenia, koncentracji uwagi, kontroli emocjonalnej, samoakceptacji.
13.10.2015 22:49:47

Założenia teorii integracji sensorycznej (SI)

Teoria integracji sensorycznej opiera się na kilku założeniach odwołujących się do neurologii i teorii zachowania.
  1. Plastyczność neuronalna, czyli zdolność mózgu do zmian i modyfikacji. Dokonuje się przez całe życie, ale znacznie większa jest u młodszych dzieci. Plastyczność mózgu ma zasadnicze znaczenie dla terapii integracji sensorycznej, gdyż zakłada możliwość zmian w obrębie systemu nerwowego pod wpływem kontrolowanego dopływu bodźców sensorycznych. Plastyczność neuronalna zależy od zaangażowania dziecka w zadania, różnorodności środowiska, w którym przebiega rozwój i terapii oraz od tzw. krytycznych okresów rozwojowych.
  2. Sekwencyjny rozwój procesów integracji sensorycznej. Złożone kompleksowe zachowania rozwijają się w oparciu o bardziej podstawowe, wcześniej wykształcone.
  3. Integralność systemu nerwowego. Wyższe struktury mózgu ewaluują z niższych. Mózg funkcjonuje jako całość i istnieje wzajemna zależność między ośrodkami podkorowymi i korowymi.
  4. Reakcje adaptacyjne, czyli właściwe reakcje na wymogi środowiska. Reakcje adaptacyjne wpływają na rozwój integracji sensorycznej, a procesy integracji sensorycznej przyczyniają się do pojawienia się coraz bardziej złożonych reakcji adaptacyjnych na zasadzie sprzężenia zwrotnego.
  5. Każde dziecko ma w sobie wewnętrzny pęd do rozwoju (inner driver), do dostarczania sobie bodźców, których potrzebuje.
Najważniejszymi systemami sensorycznymi są system przedsionkowy, proprioceptywny i dotykowy. Zaczynają one pracować bardzo wcześnie, jeszcze w okresie prenatalnym. Ich prawidłowe funkcjonowanie wpływa na pracę pozostałych zmysłów, przyczynia się do rozwoju napięcia mięśniowego, koordynacji ruchowej, reakcji równoważnych, ruchów oczu, świadomości ciała. 

Tyle sie ostatnio u nas dzieje , pracujemy rehabilitujemy sie , chodzimy do przedszkola a dni nam płyną coraz szybciej .





piątek, 16 września 2016

Dawno nas nie było

Dawno nas nie było , mnie dopadło zwykłe lenistwo .
Nim wpadłam w ten cały kołowrotek szkolny i przedszkolny to trochę to trwało .
Po długiej przerwie ciężko było się przyzwyczaić do codziennego porannego wstawania .
Dni mi tak szybko uciekają , ciągle mnie nie ma . Ciągle gdzieś z dziećmi biegam . Synek w tym roku zaczol treningi piłki nożnej wiec dodatkowe obowiązki też doszły  . W maju synek idzie do pierwszej komuni św , więc również masa spraw do załatwienia . Pierwsze zebranie szkolne już za mną . Irmina wróciła do przedszkola i na zajścia rehabilitacji . Do przedszkola już jeździmy bez wózka ale , ciężko sie nam idzie . Nóżki Irminki bardzo pomału   idą , a jak idą szybciej to z nowu biegną i za chwile Irmina pokazuje , że jest zmęczona. Wszystkiego jest naprawdę sporo  . Irmina przez wakacje również , nam bardzo ładnie przytyła o czym świadczy cała sterta ubranek za małych  , wiec przy okazji trzeba było odnowić i odświeżyć , małej damy garderobę . Pogoda nas również ostatnio bardzo rozpieszcza , masa pracy jeszcze przede mną . Jak narazie  Irmina zdrowa tylko 2 razy dokuczały jej bóle głowy po immunoglobulinach  . Wiec jestem jak to ja cały czas w kontakcie z oddziałem . Niebawem z powrotem wracamy na immunoglobuliny do Szczecina .



sobota, 30 lipca 2016

Nieobecna ale zmotywowana



Troszkę mnie obecna , ale za to wypoczęta , uśmiechnięta .
Teraz mama bierze się za siebie , skoro  mojej Irminie udało sie przytyć to czemu mi się ma nie udać. Matka postanowiła , że kilka kilo przytyje   , wyjdzie mi na dobre . Może w końcu waga drgnie
Lato w pełni , a ja wypoczywam .
Troszkę odpoczynku jeszcze nikomu nie zaszkodziło  .
A ja dalej planuje , w głowie rodzą się nowe i świeże pomysły . Szykuje sie remont
W końcu w młodym ciele młody duch  , chyba jakoś tak szło to przysłowie .
Irmina miała ostatnio , brzydka zmianę ropna na ustach , ale maść z antybiotykiem czary mary , nie do wiary , zmiany prawie nie ma .
Duzo nie będę pisać , bo weny nie mam , jakoś wypadłam z rytmu ale nadrobię pewno to .
Do zobaczenia w , krotce .
                                          

sobota, 2 lipca 2016

Mamy sie dobrze

Wróciliśmy i mamy się dobrze nawet bardzo dobrze , choć na początku po zabiegu to tak ładnie nie wyglądało , usunięto Irmince 14 ząbków a ja jak zwykle pisze opóźniony post  .
Na początku wszystko wyglądało jak z filmu piła 4 teksańska masakra , ale daliśmy rade .

No kto jak nie my ...Oby było cały czas tak dobrze , odporność cały czas podnosimy jeździmy już 3 lata na immunoglobuliny i długo chyba jeszcze pojeździmy  .
Dziąsła się pięknie goja , tylko jeszcze szwy się musza pogoić.
Teraz dużo odpoczywamy , spacerujemy i mamy wakacje  .

 Zdjęcie użytkownika Anita Rychlicka.

wtorek, 14 czerwca 2016

Jakie mamy plany ???

Irminka zdrowa po ostatniej infekcji uszu , antybiotyk szybko zadziałam więc moment postawił ja na nogi . Dzisiaj byliśmy ostatni dzień w przedszkolu , więc już mamy wakacje .
Rok przedszkolny bardzo szybko nam zleciał , oprócz okresu zimowego , kiedy to czas zawsze nam się dłuży .

Wiec chyba czas cokolwiek zaplanować a , jeśli plany   na nie wypala to zrobimy sobie po prostu mały spontan .
W poniedziałek wyjeżdżamy na zabieg , ciągle sprawa nam się ciągnie usuwania ząbków i oby tym razem zabieg został wykonany , byśmy mieli choć jeden kłopot z głowy .
W dalszym planie , planuje wykonać Irmince badanie słuchu tympanogram  kontrolny , ponieważ w badaniu słuchu metodą bery wyszedł u Irminki niedosłuch obustronny   .
W miedzy czasie chciałam zabrać moje smerfy  nad morze choć na 1 dzień  , pojechać najwcześniejszym autobusem i wrócić wieczorem .
Sama już nie byłam 9 lat nad morzem jak nie więcej wiec pooddychać trochę jodem i mi by się przydało .
Irminka jeszcze nie była nad morzem wiec w tym roku uparłam się że pojedziemy .
A cała reszta wakacji chyba , tez zależy od dzieci , na pewno jakieś kulki , trampolina podwórkowa , oczywiście nie zapominając o piłce nożnej syna  i wakacje u nas na wsi tradycyjnie po wiejsku .
Oprócz tego , chcę z dzieciakami malować , grać , biegać .
Jeśli uda mi się uzyskać pozwolenie od lekarzy to może jezioro , ale ze względu na uszy to musze , to poważnie przemyśleć .

A cała reszta okaże się jak już będziemy po zabiegu , taki mam plan na wakacje i marzy mi się go zrealizować .