wtorek, 4 grudnia 2012

Miał być zabieg

Witamy kochani wczoraj pojechaliśmy do poznania na zabieg ,kiedy dotarłyśmy na izbie nie wiedzieli na jaki oddział nas położyć więc skierowano nas na dzieci starsze ,kiedy dotarłyśmy na oddział pani doktor zdziwiona że mała ma 3 latka bo taka malutka i stwierdziła ,że lepiej by jej było na dzieciach młodszych i zadzwiniła na oddział tam powiedziano jej ,że nie ma miejsca i że ok godz 14 .00 zwolni się miejsce to nas wezmą a póki co musieliśmy siedzieć tam .Poszłyśmy na świetlice i tam czekaliśmy ponad godz aż nas przyjmą potem przyszła pani doktor i wzieła nas już byłam szczęśliwa że przygotują nas do zabiegu po kolejnej godzinie spędzonej w gabinecie pani doktor muwi że książke można napisać o Irminy schorzeniach i muwi ,że za dużo tego .I kiedy byłyśmy już zmęczone zostało nas obadać wszystko było ok ,ale potem na domiar złego okazało się ,że Irminka ma czerwone gardło więć wysłano nas do domu. Byłam potwornie zła ale zabiegu nie mogli zrobić .Jutro idziemy do lekarza może to być kolejna infekcja .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz