środa, 9 września 2015

Jesień już blisko czas przemyśleń

Jeszcze tylko kilka dni a moją Irminka skończy 6 latek . Te 6 lat były przepełnione łzami , strachem ale tez niezmiernym szczęściem jakie mnie spotkało kiedy urodziła się Irminka .
Jak wiele jest rzeczy , które Irminka uwielbia robić , wiele rzeczy , które sprawiają jej przyjemność są miedzy innymi spacery .
Jesień jest czasem kiedy można oglądać piękne widoki , żółcących się liści mimo , że pogoda nie zawsze jest odpowiednia na spacery to i w te dni kiedy pada deszcz można również chodzić na spacery i biegać po kałużach .

Już z utęsknieniem czekamy na te chałtyny liści pod , którymi można się schować w których można się położyć . Te spacery  w słońcu i to rześkie powietrze  .
Mamy zamiar dużo spacerować , chodzić po lesie ,zbierać grzybki i obserwować naturę .
Może uda nam się zrobić ognisko i piec w nim ziemniaczki , oby tylko jesień była ciepła  a wraz z nią żeby było dużo przygód i jeszcze więcej popołudniowych lub wieczornych spacerów .

To podczas tych spacerów znajdujemy , równowagę . Możemy na chwile zapomnieć o problemach i spokojnym okiem zerkać na otaczającą nas naturę .







sobota, 5 września 2015

Poranek

Kiedy po całym ciężkim tygodniu , nadchodzi ten wymarzony weekend . Uwielbiam ten moment , kiedy się budzę i uświadamiam sobie , że nie trzeba wcześnie wstawać i pędem gonić kolejnego dnia , załatwiać miliona spraw  .
Przewracając się na drugo bok , i zerkając na zasłoniętą roletę myślę sobie , że to dopiero środek nocy .
Za oknem już wszystko się obudziło , nawet Irminka , która wstaje codziennie do przedszkola postanowiła wcześnie wstać , zabierając mi nadzieje , na jeszcze chwilę snu .
Po chwili , Irmina postanawia , zorientować się czy już domownicy wstali i kiedy ja jeszcze udaje , że śpię ukradkiem wymyka się z łózka .
Rutułał jej dnia jest niemal identyczny :
Irminka zaspana maszeruje do pokoju dziadków , kiedy mama jeszcze postanawia powylegiwać się w wolny dzień w łóżku .
Kiedy okazuje się , że jeszcze wszyscy śpią , postanawia mamę ściągnąć  z łózka  , kiedy ja jeszcze próbuje złapać choć te 5 min snu .
Irminka : maaaaaama ( szturcha mnie )
- Ja : Słucham daj mamie jeszcze chwilkę ! 
- Irminka :  yyyy ( Pokazuje w stronę okna )
- Ja: Odsłonić ci roletę ?? słyszę okrzyk radości
- Irminka :    haaaa !!!! ( oznacza że tak )
Uparcie walcząc z sennością i opadającymi powiekami , które mogła bym zaczepić na zapałki postanawiam wstać i wpuścić odrobine światła do naszego pokoju a jednocześnie pozwolić Irmince popatrzeć przez okno .
Kiedy udało mi się jeszcze na chwile wskoczyć do łózka i przytulić się do pościeli ,i przymknąć na chwile jeszcze oko słyszę jak tuż    przy łóżku stoi Irminka i poraz kolejny mnie szturcha żebym wstała .
- Irminka : eee !!
-ja : co ?
- Irminka : (pokazuje na pieluszkę )
- Ja: przebrać ci pieluszkę ?
-Irminka: haaa ( oznacza , że tak )
 Po przebraniu pieluszki  Irmina biegnie do kuchni , otwiera szafkę i szeleści opakowaniem z płatkami
 -Ja : ( postanawiam zadać jej pytanie ) chcesz jeść ? zrobić ci śniadanie ???
- Irminka : haaa ( po raz kolejny oznacza że tak )
- Ja : już wstaje
Za chwilę kiedy już śniadanie prawie gotowe Irminka postanowiła pokazać na górna szafkę  .
- Ja : co chcesz ?? chleba z czekoladą ??
- Irminka : neee ( na przemiennie kiwa głową czyli już wiadomo ze nie chce )
 - Ja : A co chcesz ? pokaż mi
Irminka nadal pokazuje na szafkę , wiec biorę ja na ręce  i próbuje nakłonić Irminkę żeby pokazała rączka co tak naprawdę chce . Matka zaspana nie zajarzyła na początku o co chodzi co pokazuje i co chce .Wiec zadaje jej kolejne pytanie .
- JA : Co ty chcesz?? tu nic nie ma
- Irminka : yyyy ( pokazuje rączka w stronę szafki  ) i drapie się po głowie , drapanie się po głowie oznacza u niej,  że ona myśli .
- Ja : KAKAO ?
- Irminka : haaaaa!!!
- JA: AHA
Następnie po przygotowaniu , śniadania i ulubionego kakao Irma maszeruje do pokoju dziadków i pokazuje na telewizor .
- JA: chcesz bajkę ??
- Irminka : haaa ( oznacza , ze tak )
Po zjedzeniu śniadania ,Irminka postanawia położyć się koło braciszka  i ze skupieniem skończyć oglądać zaczętą bajkę.
Nagle słyszę w kuchni dobiegający z pokoju głośny śmiech Irmy .
Irminka zaczęła śmiać się z bajki i jednocześnie swoim głośnym śmiechem obudzić resztę domowników  .
Po chwili słyszę kolejny głos wydobywający się z pokoju .
- Igor : Irminka nie budź mnie
Po chwili znowu słyszę glos starszego brata Irminki
- Igor : mama! Irmina mnie budzi !
- Ja: minka nie budź Igora .
Kiedy już udaje się małej spryciuli obudzić wszystkich , zaczyna się kolejny dzień , tak wyglądają nasze    poranki .
C:\fakepath\20150905_093954.jpg