poniedziałek, 24 czerwca 2013

Na basen

Dzisiaj z rana ,napompowaliśmy basen bo obiecałam i myślałam ,że nie będzie ładnej pogody na kąpiel. Pogoda ładna wiec pozwoliłam się Igorowi wykąpać .Próba była wsadzenia nulki do basenu ,ale woda chyba była za zimna dla niej więc wyszła. Jeszcze nie jest gotowa na kąpiele w basenie, próbowałam ja postawić ,żeby sobie pochodziła ale niestety kurczyła nóżki i nie chciała ,wiec nie zmuszałam jej. Trzeba poczekać i dać jej czasu a sama się odważy ,siedziała koło basenu (przy basenie) i kąpała sobie raczki . śmiechów i zabaw nie było końca szaleli na całego . w końcu była już taka mokra jak by kąpała się .Nocka znowu na kolanach długo malutka nie mogła spać długo się męczyła ,ale jakoś zasnęła . w szpitalu przestawiła sobie godziny spania i tak zostało ,mam nadzieję, że niedługo wróci dawne spanie.
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz