czwartek, 9 czerwca 2016

Znów chorujemy

Zamiast biegać na placu zabaw, wspinać się po drabinkach to siedzimy uwiezione w domu . Wczoraj byliśmy na wizycie u kardiologa na szczęście w naszym serduszku , jak ja to zawsze powtarzam gra muzyka czyli wszystko ok .
Ale nie do końca ......... Wczoraj młoda przed wizytą u kardiologa zaczęła smarkać uchem , a z ucha zaczęła wydobywać się ropna wydzielina ..... czyli już wiedziałam , że trzeba podać antybiotyk bo mamy zapalenie ucha środkowego . To zapalenie ucha to nie nowość i rzecz do , której chyba nigdy się nie przyzwyczaję .

Wiec tak sobie siedzimy w domu , kiedy słonko przedziera się przez nasze okna .
Podajemy antybiotyk i szukam sposobów na domową nudę i żeby Irminkę czymś zająć, żeby nie chciała iść na dwór.
Zadanie niby na pozór proste , dać dziecku kredki , kartki i po kłopocie .
Niestety ten numer z Irminka nie przejdzie .
Wiec wymyśliłam domowy piknik , rozłożyłyśmy wszystko co potrzebne  i Irminka mogła gotować lalka obiad .
Jej zabawa trwała może 10 min po czym Irminka zostawiając ogromny bałagan i porozrzucane zabawki , pobiegła do drugiego pokoju , bo zabawa chyba jej się znudziła .
                                                  kurtyna !!!!





    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz