Wczoraj grill spędzony w gronie znajomych , dzisiaj błogie krótkie lenistwo w miedzy czasie prace domowe czyli nie jest żle .
Irminka ostatnio a dokładnie od wczoraj smarka troszkę uchem i wychodzi ropa. Zadzwoniłam do lekarza , żeby zapytać o co chodzi ta ropa przecież Irminka jest już po zabiegu usunięcia tego nieszczęsnego migdałka , który zmywał mi sen z powiek bo na okrągło było zapalenie ucha i wstawiany miała dren ze szpulka .
Lekarz mnie uspokoił powiedział , że w Irminki przypadku lepiej jak wychodzi ta ropa i nie siedzi w środku .
Jutro mamy rehabilitacje na 12 .00 wiec dzień szykuje się meczący dla Irminki . Irminka smacznie śpi już . Pogoda chyba jej bardzo dokucza z reszta jak nam wszystkim .
Jeśli by mi się udało to może by Irminka pojechała na turnus , już nawet sprawdzałam terminy i jeśli by mi się udało uzbierać na turnus to byśmy pojechali nawet październiku .
Fajnie by było wziąć Irminkę na turnus tym bardziej , że ona jeszcze na turnusie nie była i pozwolił by jej taki turnus nauczyć jeszcze większych umiejętności i jeszcze większej samodzielności .
ile dać siebie, ile zostawić
na zaczyn, następny siew,
albo na czarną godzinę
Życie to sztuka
jedna, niepowtarzalna
bez kopi, backup'ów,
ale codziennie aktualizowana
Życie to sztuka
komedia i dramat
Diabeł i anioł suflerem
Tylko Bóg zna scenariusz
Życie do sztuka malowania
uśmiechów, łez, podziwu,
jedno w czerń i biel,
inne w paletę kolorów
Życie to sztuka mówienia
kocham, dziękuję, przepraszam
jedno przemilczę, schowam
inne poniosę w świat
Życie to sztuka patrzenia,
dostrzegania piękna i bólu
tam gdzie rutyna, uprzedzenia,
albo gdzie lżej przeoczyć
Życie to sztuka egzystencji
by żyć każdym dniem,
i śnić o przyszłości, ale
nie przespać swego czasu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz