środa, 8 października 2014

Matka na 200 obrotach

Zostając matka , trochę zapominamy o byciu kobieta . Biegając od karmienia do zmiany pieluch w poplamionym dresie bo szkoda ubrać coś ładnego , bo zaraz dziecko wybrudzi  . Zapominamy o makijażu , o ładnym wyglądzie , o butach na obcasie , o mini spódniczkach .

Kiedy pojawiają się dzieci , zapominamy o tym że matka to też kobieta , że nie musi chodzić w dresie , że może również ładnie wyglądać .

Od kąd Irminka chodzi do przedszkole a to przedszkole jest cudowne , mam trochę więcej czasu dla siebie . a TO DZIAŁA W DWIE STRONY POZYTYWNIE . Irminka się integruje z innymi dziećmi , synek uczy się w szkole a mama ma czas dla siebie .   Mimo , że większość czasu spędzam na dojazdach z przedszkola i do przedszkola to zawsze znajdzie się czas dla mnie , gdzie na spokojnie piję kawę , robię makijaż , obejrzę coś w tv .
Mimo ze czasem są gorsze dni to staram się nie myśleć tylko  lecieć dalej .
Nie wiem sama jak ja to godzę ? ale wychodzi mi to fajnie

Popołudnie spędzamy na odrabianiu lekcji i słucham opowieści syna co działo się w szkole potem podwórko , kąpiel , kolacja i spanko .
Dzieciaczki zadowolone a to grunt .

Mało ostatnio piszę co u nas postaram się napisać niedługo coś więcej .

Mam zamiar kupić sobie książkę i ja przeczytać http://allegro.pl/mama-na-pelen-etat-lisa-m-hendey-i4599788082.html







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz