Jadąc z Irminka na echo serduszka zastanawiałam się co słychać w tym małym naszym serduszku .
Wada serca , która posiada Irminka jest wrodzoną, siniczna wadą serca. Zaburzenia krążenia powstają w następstwie złożonych nieprawidłowości anatomicznych. Tetralogia Falotta stanowi około 3-5% wszystkich wrodzonych wad serca i jest najczęstszą siniczną wadą serca w okresie po niemowlęcym.
Będąc z Irminką na badaniu ciągle żyłam nadzieja , że może coś się zmieni .
Żyłam ciągle nadzieją , że Irminki serduszko nie będzie musiało przechodzić kolejnej strasznej dla jej organizmu operacji .
Czekałam w napięciu próbując uspokoić płacząca córeczkę , która nie lubi tego badania .
Nasza wada niestety postępowała , za żadne skarby nie chciała się cofnąć i znów zaczęła gasnąć nadzieja na zdrowie córeczki .
Po raz kolejny zawitał smutek na mojej twarzy , ale nie na długo . Irminka tak słodko uśmiechała się do nas , że nie można było się smucić . Wróciliśmy do domu , myślami uciekałam daleko . Próbowałam wyobrazić sobie jak by było gdyby Irminka była zdrowa , nie musiałaby przechodzić tych wszystkich skomplikowanych badań i operacji .Irminka przyjmowała leki od serca a ja starałam się czekać co los dalej przyniesie . W między czasie nadal próbowałam się oswoić z tym wszystkim.
Bywał czas , że chciałam się poddać ciężko było znieść mi cierpienie dziecka , które kochałam nad życie , ale w środku mi coś mówiło walcz.
Całe nasze życie jest podporządkowane Irmince tej wspaniałej dziewczynce , która jest nad wyraz dzielna . Nigdy w życiu bym nie spodziewała się , że spadnie na mnie choroba dziecka , jednak to nie jest zwykłe przeziębienie , które po kilku dniach przechodzi . To walka o lepszą przyszłość Irminki o jej zdrowie oraz życie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz