środa, 22 kwietnia 2015

Wierze że nadejdzie ten czas

Za oknami piękna słoneczna pogoda aż chce się wyjść na spacer w promieniach tego pięknego słońca . Uwielbiam taka pogodę i tą porę roku  kiedy wszystko budzi się ze snu zimowego .
Również ja i moje dzieci mamy więcej energii co bardzo widać na buzi Irminki .


Ja w głowie układam kolejny grafik wyjazdów gdzie musimy jechać , na jaka godzinę i ile mamy wyjazdów . Jak zawsze u nas jest , tego sporo bo zazwyczaj termin goni termin a nam zostaje się dostosować i wszystkich wizyt dopilnować .
Do tego wszystkiego musimy oczywiście pilnować Irminki nawracających infekcji uszu .
Mam nadzieję , że tak szybko nie wrócą . będąc wczoraj z młoda w szpitalu za każdym razem zmagamy się z tym samym , poznajemy nowych ludzi , nowe historie nowe dzieci i często się zastanawiam dlaczego los tak małych dzieci nie oszczędza , tych małych niewinnych istotek , które ledwo przyjdą na świat a już muszą zmagać się z chorobami a często też z walka o życie .

Wybrałam się dzisiaj w miejsce zazwyczaj spokojne i ciche , gdzie można w skupieniu pomyśleć nad otaczającym nas światem . Patrząc na  moją córkę , która właśnie wrzucała chleb do jeziora dla łabędzi doszłam do wniosku , że mam ogromne szczęście , że moja córka mimo tylu schorzeń rośnie na wspaniałą dziewczynkę , że udaje nam się wiele osiągnąć i jestem dumna że potrafimy cieszyć się z najmniejszej drobnostki .

Kiedyś był najtrudniejszy pierwszy krok ,i pokonanie dręczących myśli. Znacie to wszyscy: czy dam sobie rade ?? jak dalej będziemy żyli i czy jest szansa że moja córeczka będzie zdrowa . Dzisiaj potrafię sobie samej odpowiedzieć .

Dożę cały czas do tego , żeby w miarę możliwości Irminka była samodzielna , choć wiem że schorzeń wszystkich nie cofnę a życie musi płynąć dalej  i dalej kierować nas na te właściwe tory .
Choć przyzwyczaiłam się do obecnego życie w ciągłej gonitwie i walce to czasami warto zatrzymać się na chwilę w miejscu .
Człowiek całe życie gdzieś pędzi i szuka celu , spełnienia marzeń . Ten czas kiedyś nadejdzie ja w to głęboko wierze .










sobota, 4 kwietnia 2015

Życzenia

Wielkanoc nadchodzi, więc czas już na porę
By uśmiechnięty baranek zabeczał na stole
A z nim kurczaczek przez cały ranek
Pilnuje pięknych, barwnych pisanek.

Życzę miłości, nadziei i wiary
Święconki smaczniejszej od dań Winiary
W dyngusa wody, by zewsząd prysła
Alleluja! Jezus zmartwychwstał!

piątek, 3 kwietnia 2015

Kiedy znajdziemy sie na zakrecie co z nami bedzie ???

Witam po kolejne długiej przerwie , dawno nas nie było ale mam nadzieję , ze mi wybaczycie . Zepsuł nam się komputer wiec nie było jak pisać .
Mimo poszerzonej tętnicy i odstawionych leków od serca , dalej gonimy w nieznane .
Czemy ?? już wyjaśniam .
Irminka ostatnio miała dwa zapalenia uszu , skończyło się wysoka gorączka powyżej 38. Byłyśmy w szpitalu w Szczecinie jak co miesiąc przepisano nam antybiotyk , który pomógł i zasuszył nasze uszko .  Jednak dostało bardzo mocnej wysypki po skończonej antybiotyko - terapii  . Teraz walczymy z wysypką .
Co dalej z uszami dowiemy się po wizycie u laryngologa trzeba w tej sprawie podjąć po raz kolejny  , stosowne kroki . Czekamy na termin rezonansu .Krótki wpis za który was przepraszam ale jest późno . Irminka już smacznie spi wiec i ja uciekam   .
Oby tylko udało się zrobić coś z uszami trzymajcie kciuki .
 

wtorek, 10 marca 2015

Nadrabiam zaległości

Oj kochani dawno nic nie pisałam co u Irminki , miałam trochę załatwienia spraw , na okrągło gdzieś biegam cos załatwiam i przy tym wszystkim nie miałam ostatnio weny do pisania tak po prostu chyba zmęczenie materiału .

Trochę ostatnio u nas się dzieje w kółko coś nie mamy chwili wytchnienia a ja z językiem na brodzie biegam i staram się wszystkiego dopilnować .Komisja lekarska gimnastyka po pachy , 150 zaświadczeń stos papierów a komisji 10 min .
Nowa pani neurolog i skierowania na badania trzeba wykonać Eeg głowy i rezonans pod narkozą .
Badanie słuchu tympanogram nie wyszedł badanie polegające na sprawdzeniu czy bębenki się ruszają wykres nawet nie ruszył . Badanie słuchu trzeba wykonać również pod narkozą . Będę się starać żeby wykonać badanie słuchu i rezonans w jednej narkozie .
Jutro kardiolog i echo serca pozna godzina bo 17:35 wiec trzeba dojechać oby tylko pogoda dopisała . Tydzień w domu spędziliśmy bo Irminka miała kolejne ropne zapalenie ucha i antybiotyk.
Kilka a nawet kilkanaście nocek nie przespanych z powodu nocnych krzyków Irminki , mam nadzieje ze badania cos wyjaśnią . Jutro rano trzeba złapać Irminki mocz do badań i wykonać badania w kierunku infekcji + jak będziemy na oddziale badania z krwi .
W takim biegu i gonitwie ostatnio żyjemy .

Jeszcze trochę badań przed nami w chwili wolnego czasu postaram się napisać .


piątek, 6 marca 2015

Twój 1% padatku

Drogi podatniku jeśli jeszcze nie wybrałeś komu przekazać 1% swojego podatku dochodowego , możesz przekazać go dla Irminki . Niedługo napisze kolejny wpis ,ale dzisiaj padam postaram się niedługo ogarnąć wszystko i ubrać w słowa .

sobota, 14 lutego 2015

I co dalej ???

Poszukuje sensownych rozwiązań , czas biegnie nieubłagalnie szybko dopiero mieliśmy święta Bożego Narodzenia a już mamy połowę lutego i coraz to bliżej do wiosny na , którą nie tylko ja ale i my wszyscy oczekujemy , kiedy wreszcie zrzucimy z siebie kurtki , szaliki i ciepłe kozaki .

Ja nadal w pogoni , lekarze , szpitale , badania    głowa zajęta rozmyślaniem tak żeby się nie zgubić . Wszystko mam do zrobienia można  powiedzieć , że na wczoraj . Wizyta u pani Neurolog nic nowego nie wniosła skierowania nie otrzymaliśmy , młoda przeszła zapalenie oskrzeli i jelitówke .
Podejmuje dalsze starania o wykonanie rezonansu oby się udało . Diagnostyka jest ważna nawet bardzo , wszystko jak na złość . Irminka jest po podaży immunoglobulin , skierowanie musi być na rezonans pozostaje czekać do poniedziałku , wykonam Tell na radiologie i w tedy będzie wiedziała wszystko .

Tak więc biegnę dalej , może po drodze złapie szczęście , którego nam ostatnio brakuje  .
Jakiś nas ostatnio prześladuje pech  , którego trzeba wygonić .
Zawsze jak idzie to idzie to idzie dobrze , a jak żle to parami .
Mam nadzieje , ze niedługo ta pechowa karta się odwróci .


środa, 4 lutego 2015

Moj umysł , twoje serce

Żyje chwilą obecna , robię to co musze , to co powinnam .
Bardzo rzadko do was kochani zaglądam  za co bardzo was przepraszam , ale mamy trochę pracy .
Rozpoczęła się kampania 1% podatku jak co roku możesz przekazać swój 1% dla Irminki . Rozsyłam prośby i ulotki o ten mały gest 1% podatku , mam nadzieje , ze uda nam się zebrać jak w tamtym roku .
Bardzo wiele udało nam się zakupić łącznie z wózkiem dla Irminki na , którym nam bardzo zależało , ponieważ wyrosła z poprzedniego , w tym ma więcej miejsca i oczywiście jest do 35 kg wiec na jakiś czas nam starczy .

Cieszę się bardzo że kilka potrzeb ważniejszych Irminki udało nam się pozyskać z 1% , który był naprawdę wspaniały . Mamy ogromne nadzieję , że w tym roku również o nas nie zapomnicie .
Irminka ostatnio złapała zapalenie oskrzeli , na szczęście nie było aż tak groźne bo obeszło się bez antybiotyku . Byliśmy również na badaniu holtera teraz trzymam kciuki , żeby było wszystko w porządku wynik będzie za około 1, 5 tygodnia , nasz doktor na urlopie .
Teraz czekamy na wizytę u pani Neurolog prywatnie  po skierowanie na rezonans magnetyczny główki Irminki , potem mamy wyjazd do szczecina , i będziemy znali termin rezonansu , a kiedy zrobimy rezonans musimy zrobić badanie słuchu również pod narkozą jak rezonans , ponieważ poprzednie badanie tympanogram nie wyszedł , nawet maszyna nie ruszyła .

Teraz mamy troszkę wolnego od przedszkola bo jedna pani zachorowała a na pokładzie jedna jest tylko pani i musiała by się rozerwać miedzy dziećmi a Irminka , wiec posiedzimy sobie w domku .
Może uda nam się odespać nie przespane i przepłakane i rozkrzyczane noce przez Irminkę .


Moi drodzy czytelnicy i nie czytelnicy , jak wiecie żyjemy w takich czasach , ze informację rozchodzą się jak burza błyskawicznymi tępię . Mam do was ogromna prośbę jakiś czas temu ogłosiłam zbiórkę znaczków    pocztowych dla Irminki po 1,75 zł .
Znaczki są bardzo drogie , jeden znaczek ok 1,75 zł , ale pomnożyć to razy 100 lub 200 wychodzi niezła sumka . Pieniążki na subkoncie Irminki to nie tylko 1% podatku , ale również pieniążki pochodzące z wysłanych apeli do prywatnych firm i darczyńców .

Piszę prośby o pomoc i rozsyłam do firm w całej Polsce mając nadzieję że w śród tych wielu firm znajdzie się taka, która swoją ofiarnością zasili subkonto Irminki  i wpłaci chociaż najmniejszą kwotę abyśmy dalej mogli kontynuować leczenie i rehabilitacje Ale żeby mieć wpłaty trzeba wysyłać apele z prośbą o pomoc. Jeden znaczek pocztowy to duża szansa na wpłatę od firmy, do której zostanie wysłany apel. Każdy znaczek to możliwość otrzymania wpłaty o sto razy większej od ceny znaczka. Żeby mieć wpłaty musimy wysyłać minimum 100 listów w miesiącu. Koszt dużej ilości znaczków jest bardzo wysoki dlatego zwracamy się o pomoc w zakupie znaczków pocztowych.

Dlatego zwracamy się z ogromna prośba o pomoc w postaci zwykłych znaczków na listy . Dziękujemy za okazane serce .

piątek, 16 stycznia 2015

Po szpitalu

 


 
Nasi lekarze jak zwykle podeszli do sprawy fajnie i zalatwienie badania kontrolnego nie sprawilo mi wiekszego problemu . Musimy miec skierowanie i umuwia nas na badanie .Irminka otrzymala kolejna dawke leku teraz mamy 13 litego .Nie wiem czy pisałam czy nie pewnie się kiedyś chwaliłam , ze Irminka mówi pojedyncze słowa jak jej się chce np. ,,mama'' jedno z najprostszych słów dla dziecka . Przyszed...ł do Irminki zły duszek i zabrał jej mowę niestety . Rozmawiałam z paniami w przedszkolu to nawet nie powie mama przestała wypowiadać jakie kolwiek słowa . Było kiedyś kilka słów , które wypowiadała teraz nie mówi kompletnie nic . Rozmawiałam z lekarzami mogą to być zmiany neurologiczne . Musimy zrobić rezonans magnetyczny być może pokaże co się dzieje , zaczęła również spowrotem machać główka na boki , ale również badanie może nam nie odpowiedzieć na pytanie czy będzie mówiła czy nie . Myślałam , ze jak Irminka pójdzie do przedszkola to pojawi się chociaż jedno nowe słowo jednak całkowicie przestała wypowiadać słowa jakiekolwiek . wszystko jest yyyyyy i pokazuje rączka . Musimy od pani neurolog wsiąść skierowanie na badanie i jechać do Szczecina z nim i ustala nam termin badania . Badanie będzie wykonane w narkozie ponieważ Irminka nie uleży. Od września w przedszkolu raz tylko wypowiedziała cos i nie wiadomo co to było . Pani logopedka z przedszkola mówi , ze dobrze by było gdyby coś wyszło by wiedzieli jak z nią dalej pracować . Próbowała wszystkich metod ale nic nie zdziałała . Więc może badanie wyjaśni lub nie co się dzieje . Oprócz tego spadła troszkę hemoglobina wcześniej miała 11,7 teraz ma 10,9 . Pokładałam ogromne nadzieje w przedszkole że cos ruszy się z mową stało się inaczej . Teraz pozostaje nam czekac na termin badania i może wszystko się wyjaśni . Dobre informacje to takie , że Irminka zaczęła skakać podskakuje jak piłeczka uwielbia to , również w przedszkolu próbuje stawać na glowie pani w końcu zawału dostanie wiec nie spuszczają jej z oka .
 
My również po rehabilitacji . Rehabilitantka mówi ze mała się chwilami zapatruje i taka nieobecna jest i na okrągło kreci na boki głową tego nie było . Rehabilitacja była ciut słabsza dzisiaj , nie chcieli jej męczyć a wręcz się dzisiaj masowała biegała w tunelu i na piłce ćwiczyła .
 
Mamy tyko nadzieje , ze w tej małej główce nic złego się nie dzieje .
Wróciłyśmy do domu o 21:30 rano o 5 wstałam , żeby znowu wyszykować Irminkę do przedszkola . Przedszkole sprawia jej taka radość az miło patrzeć .
Czas nam wszystko pokaże musimy cierpliwie czekać do badań .
 

niedziela, 11 stycznia 2015

Marzenia

Za oknem wieje , zimno ,ciemno .
Zanurzona , zaopatrzona , nie raczej zamarzona .
Właśnie ja matka samotna wychowująca 2 dzieci też mam marzenia .
Kto ich nie ma ????
Staram się pełna ręka chwytać marzenia   , śnić i czuć się kochana .
Moje marzenia nie zgina , wręcz kiedyś się spełnia ja w to głęboko wierze .
Będą zawsze i wszędzie z nami .
Marzenia się spełniają , w moim przypadku się kilka spełniło .
Cichy szum za oknem i spokojna muzyka utula mnie do snu , koło mojej małej księżniczki , która już śni . Czasem zastanawiam się co może Irmince się śnić , pewnie coś pięknego , kolorowego . Ja też uciekam śnic .
Jutro nowy nastanie nowy dzień , nowe wyzwania
Nowy dzień niby taki sam a inny .

czwartek, 8 stycznia 2015

Badanie

Irminka ma jutro badanie holtera mam nadzieje ze wyniki będą ok . Jutro wolne od przedszkola i rehabilitacji trzymajcie kciuki za jutrzejszego holtera i wynik badania .Co do holtera to mam nadzieje ze nie będzie zrywała pierwszy raz będzie miała robione w domu zawsze robiliśmy na oddziale mam nadzieje ze wszystko spokojnie pójdzie. Chyba bardziej zestresowana jestem od Irminy . A czas w przedszkolu upływa nam pięknie .


niedziela, 4 stycznia 2015

Twoj 1% tan niewiele a tak może pomóc

Kochani jak co roku , zwracamy się do was z prośba o przekazanie 1% podatku dla Irminki .
Nie lubię podsumowywać minionego roku , co byłe złego i dobrego już nie wróci.

Ważne jest abyśmy szli do przodu , aby Irminki mogła z dnia na dzień lepiej się rozwijać   .
Dzięki tegorocznemu 1% podatku udało nam się wiele zakupić .
Irmince niczego nie brakło łącznie z wózkiem , lekami , pampersami , wyjazdami do specjalistów , suplementy diety , witaminy , i przedmioty dydaktyczne , których używa w przedszkolu , maluje przekłada i uczy się wiele innych rzeczy .

Jesteśmy ogromnie wdzięczni , że Irminka robi ogromne postępy .



czwartek, 18 grudnia 2014

Wizyta w szpitalu

Irmnka miala podany wczoraj kiovig na odpornosc . Wizyra minela nam bardzo szybko kroplowke 2 godzinna przespala .Miala badane ucho wudzielina jest miala rowniez robiony wynik crp i jest wszystko ok . Nie bylo naszego lekarza ale za to byla nowa pani doktor i przelrowadzala ze mna wywiad bo chciala dowiedziec sie o irminke tak nam sie dobrze rozmawialo ze chyba z godz czasu . Irminka nastepna wizyte ma na 15 stycznia i bedzie miala usg brzucha a to dlatego ze wszystkie dzieci bada mialy robione kontrolne badania usg . Dzisiaj zaspalysmy do przedszkola a to dlatego ze pozno wczoraj wrocilismy . Zrobilismy sobie wczoraj spacer po szczecinie pieknie wyglada szczecin noca a tym bardziej przed swietami . Wizyta endokrynologa 2bedzie przelozona dostalam zawiadomienie ze bedzie tego dnia nie czynna .
Mamy przełożonego endokrynologa na 30 stycznia mamy 50 numerek po 18.00 wizyta . Na wizytę pojadę sama bo tylko z wynikami a młoda raczej nie wytrzyma . Nie udało mi się wcześniej ustalić wizyty termin mogliśmy mieć na 27 stycznia ale mamy laryngologa i badanie słuchu . Grafik w styczniu mamy napięty trochę wizyt się nasypało .


środa, 3 grudnia 2014

To co moje dziecko kocha

Dzisiaj kolejny chyba optymistyczny wpis .
Irminka po dwóch tygodniach siedzenia w domu w poniedziałek wraca do przedszkola , ona zdrowieje i mama również .
Kiedy wypowiadam słowo dzieci to pojawia się taki piękny tęczowy uśmiech na buzi .

W ciągu ostatnich 3 tygodnia była tylko jeden dzień w przedszkolu .
Życie z bardzo obniżona odpornością nie bywa łatwe ,ale trzeba walczyć z obniżona odpornością i się nie poddawać .
Mimo iż podajemy przeciwciała co dla Irminki jest ważne , zawsze może zdarzyć  się przeziębienie.
Irminki nie mogę wiecznie trzymać pod kloszem . Niestety nie da się uchronić dziecka od infekcji . Jak ma złapać to i tak złapie .

Prawidłowy rozwój , pobyt wśród  rówieśników jest dla Irminki bardzo ważne . Irminka ma duża szanse na prawidłowy rozwój i czerpanie umiejętności od rówieśników .

Ważnym elementem jest dostosowanie dla Irminki elementów edukacyjnych tak by była zainteresowana i jednocześnie się uczyła .
Postanowiliśmy zakupi Irminki pomoce , różnego rodzaju od farb do malowania palcami do kotek edukacyjnych przekładanek .

Tak wiec do poniedziałku jeszcze sporo czasu w tym samym my będziemy zdrowieć do końca i jeszcze troszkę poleniuchujemy nim kaszel Irmince nie odpuści .

wtorek, 2 grudnia 2014

Akcja zakrętka dalej trwa

 Nadal zbieramy zakrętki dla Irminki , długo to trwa zbieramy rok i jeszcze nie mamy tony , ale dzięki wam szybciej zbierzemy zakrętki . Wystarczy , że zachęcisz , sąsiadów rodzinie , znajomych na włączenie się w akcje zakrętki dla Irminki . Pieniążki ze sprzedaży zakrętek zostaną przekazane na konto w fundacji , w której Irminka jest podopieczna .

Zapraszam i podaje link  https://www.facebook.com/events/607275709344202/?pnref=story

W Polsce odkręca się codziennie około 90 ton zakrętek. Na jeden kilogram potrzeba od 300 do 500 zakrętek, zależnie od ich masy. Tona to 65 worków o pojemności 120 litrów. 1 metr sześcienny zakrętek (1m x 1m x 1m) waży 150-180 kg. Plastikowe zakrętki po:
•wodach,
•płynach,
•szamponach,...
•kawie,
•herbacie itd.

Możesz zbierać również:
•zatyczki,
•korki,
•przykrywki,
•dekle,
•opakowania po jajkach- niespodziankach,
•łyżeczki,
•miarki np. do mleka, syropu,
•podstawki od lizaków,
•zatyczki (skuwki) od długopisów typu np. BIC,
•korki z butli gazowych,
•korki z butli galonowych typu „Dar Natury” „Eden”,
•oraz inne elementy plastikowe, które są oznaczone (najczęściej w trójkącie) dużymi literami: PP, PE, LDPE, HDPE – tylko te oznaczenia !! ZBIERAMY ZAKRĘTKI DLA Irminki PRZYŁĄCZAJĄC SIĘ MOŻESZ POMÓC I ZBIERAĆ RAZEM Z NAMI!
   

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Zostań Świętym Mikołajem

Kochani przez rok  dzięki wam udało nam się wysłać 367 apeli , to bardzo mało wiem ,
Powinno być ich wysłanych 10 razy więcej nawet co miesiąc nawet gdybyśmy wysyłali po 100 apeli . Niestety znaczki są drogie zakup 100 znaczków to 175 zł zakup 300 znaczków to 525 zł . Koszt spory i to tylko same znaczki .



Możesz zostać Irminki Świętym Mikołajem i wysłać jej znaczek na adres :
Anita Rychlicka
Kłębowiec 48/7
78-600 Wałcz

Jeśli ktoś prosi nas o pomoc pokażmy , że jesteśmy coś warci .
Dziękujemy z góry za każdy przekazany znaczek dla Irminki .

 
 

sobota, 29 listopada 2014

Ospa i kolejne niespodzianki zdrowotne

A miało być  tak pięknie . Miałam budzić się rano robić makijaż i zawozić Irminką do przedszkola .Jak tu przetrwać????? , kiedy po tygodniu siedzenia w domu z powodu kaszlu , kataru , ropnej wydzieliny z ucha , która była kolejnym zapaleniem ucha . czeka nas kolejne 2 tygodnie . Irminka po tygodniu na antybiotyku mogła wrócić do swojego przedszkola . Pech chciał , ze mama złapała ospę wietrzna i Irminka była w przedszkolu tylko 1 dzień . czeka nas kolejne 2 tygodnie siedzenia w domu z mamą cała wysypana chrostami   ,  mamy wiec zakaz wychodzenia z domu  sam fakt jest dla nas katastrofą , do przedszkola też nie chodzimy bo niestety mama nie dowiezie Irminki .

Do tego ja nie wyglądałam na chorą na ospę tylko jak rozwścieczona zła wiedźma . Przykro mi było patrzeć na Irminkę , która widok na świat ma tylko w oknie za szybą . Przez niecały tydzień Irminka  towarzyszyła mamie dzielnie leżąc i leniuchując z mamą w łóżku . Dni nam upływają pomału , tych kilka dni ciągło się jak gil z nosa .

Az w pewnym momencie pod koniec pierwszego tygodnia leczenia mojej ospy a dokładnie w piątek Irminka w późnych godzinach wieczornych zaczęła zwracać , doszła temperatura   i osłabienie organizmu . Noc minęła na kaszlu , temp i nie przespanej nocy .

Tu role się odwróciły tym razem ja towarzysze Irmince i leże z nią tzn.
Obydwie jak kumpelki leżymy w łóżku.

Również chcielibyśmy z całego serca podziękować wam za 1% podatku  dzięki wam kupiliśmy Irmince nowy wózek , dzięki któremu Irminka siedzi prosto .

  

sobota, 22 listopada 2014

I nas dopadło

Jesień , rano zimno po południu ciepło zmienna pogoda , pora roku , której nie lubię bo wtedy dzieci najwięcej chorują .

Katar , kaszel , gorączka , ropna wydzielina z nosa i zapalenie ucha i jak by było mało jakieś chrosty na szyi . Pierwsze jesienne choróbsko , które rozłożyło Irminkę na tydzień czasu , do tego stopnia , że musiałyśmy odwołać wyjazd do Szczecina na Kiovig.  Nie fajna sprawa , kiedy widzę jak  Irminka co rano pokazuje na głowę , żeby ubrać jej czapkę bo chce iść do dzieci  , a w tym momencie starszy brat wychodzi do szkoły .

Tydzień Choróbska i antybiotykoterapii prawie za nami pozostało wziąć  nam końcówkę antybiotyku, więc w poniedziałek sroka może spokojnie wracać do przedszkola .

Irminka przez ostatni tydzień troszkę nudziła się w domu , nie miała większej ochoty na zabawę.
W czwartek wyruszamy do kardiologa na holtera  . Oby było wszystko ok .
Zdjęcie użytkownika Anita Rychlicka.

sobota, 15 listopada 2014

Dziękujemy panu Andrzejowi Adamiakowi

Serdecznie dziękujemy , panu Andrzejowi Adamiakowi  za tak pięknie napisanie aktualności dla was o Irmince


Co się dzieje u Irminy Rychlickiej?


 „Jeżeli ktoś kiedyś, powiedział Ci że jesteś słaby
Że nie dotrzesz tam, gdzie zamierzałeś dotrzeć
To najwyższy czas, by stanąć tu razem z nami
I udowodnić, tym wszystkim, którzy tak mówili
Że nie mieli racji
Do celu masz niewiele, mmm, tak
A gdy upadniesz pomogę Ci wstać
Po prostu walcz, nie poddawaj się
to może być Twój szczęśliwy dzień”
Pozwolę sobie przypomnieć choroby jakie występują u 5 letniej dziś Irminki.
1. Stan po zarośnięciu odbytu
2. Udar mózgu ogniska niedokrwienia w płacie czołowym i ciemieniowym
3. Epilepsja
4. Niedowład lewostronny
5. Tetralogia Falotta ASD II z gradientem komorowo – płucnym oraz ubytek międzyprzedsionkowy o średnicy 0,6 centymetra
6. Brak grasicy – organu odporności i rozpoznano zespół Di George’a
To wszystko są typowe informacje medyczne ale więcej rodzinnych i radosnych informacji przekaże Państwu mama Irminki – Anita Rychlicka:
„U Irminki zmniejszyły się infekcje powodujące kaszel i katar, ale dalej Irminka przyjmuje lek o nazwie „Kiovig”. Jest to immunoglobulina, którą co miesiąc Irminka dostaje w klinice Pediatrii i Onkologii Dziecięcej w Szczecinie.
 Irminka w czerwcu miała wycinany migdał i wstawianą „szpulkę” do ucha ze względu na zapalenie uszu. Niestety, „szpulka” miała trzymać się około 10 miesięcy ale po 3 miesiącach wyleciała. Po tym zdarzeniu Irminka dostała kolejnego zapalenia ucha z ropnym wyciekiem. Nadal jesteśmy na etapie intensywnego leczenia ucha a już okazuje się, że po wizycie u ortopedy trzeba operować nóżki córki. Przyczyną jest wada stópek, ponieważ stópki idą rotacyjnie do środka oraz widać płaskostopie.”
Anita często się zastanawia nad chorobami Irminki i intensywnie myśli, jak to wszystko pogodzić kiedy , tych dolegliwości u córeczki tak dużo. Nadal nie wiadomo, co dalej z uchem Irminki??? Dodatkowo do leczenia są ząbki, które powinny być robione pod narkozą.
Mama Irminki ma głęboki dylemat i dzieli się z Państwem, żebyście spróbowali sobie to wszystko wyobrazić, jak wiele trudności jest przed mamą Irminki, Anitą, która mówi:
„Szczerze nie wiem jak my to wszystko pogodzimy. Trzeba obmyślić jakiś sensowny plan dalszego działania, bo niedługo stracimy głowę.”
Troszkę też dobrych wiadomości przekazuje Anita o swojej córeczce Irmince:
 „Stan serduszka Irminki się poprawia. Całkiem niedawno, bo ponad 2,5 miesiąca temu mieliśmy wizytę u naszego kardiologa, który przekazał nam bardzo dobre wiadomości. U Irminki tętnica się jeszcze bardziej poszerzyła i mamy ku temu ogromny powód do szczęścia. Mało nie skakałam pod niebo z radości, jestem ogromnie dumna oraz szczęśliwa. Jest to szczęście, którego nie da się opisać słowami. Kolejna kontrola serduszka córki u kardiologa za pół roku. Dostaliśmy pozwolenie na rehabilitacje nóżki, więc uczęszczamy do Stowarzyszenia „Uśmiech” w Wałczu, gdzie Irminka ma prowadzoną opiekę i rehabilitacje logopedyczną oraz zajęcia z panią pedagog .”
A teraz kilka słów mamy Irminki, Anity Rychlickiej opowiadającej o codziennym życiu Irminki :
„Irminka od września 2014 roku zaczęła uczęszczać do przedszkola integracyjnego, gdzie spędza 4 do 5 godzin z dziećmi. Osiągnęłam w pewnym sensie chyba to, co chciałam, chociaż jeszcze nie do końca jestem usatysfakcjonowana.
Mam pewien niedosyt, bo jest jeszcze wiele rzeczy nad, którymi musimy z Irminką ciężko pracować. Do nich należy dobra wymowa, pieluszki i wiele innych rzeczy bezpośrednio związanych z córeczką. Mam nadzieje, że małymi krokami będziemy się wspinać na najwyższy szczyt gór, gdzie jest cel naszej wspinaczki.”
Wiele uśmiechu na ustach mamy Irminki, Anity powoduje pewien drobiazg, którym jest chodząca córeczka do przedszkola:
„Jak na razie Irminka zaczęła chodzić do przedszkola, kiedy wypowiadam słowo przedszkole to samej buzia mi się śmieje chociaż sama nie wiem dlaczego. Ostatnio to słowo jest takim magicznym słowem w naszym domu. Irminka uwielbia dzieci lubi się z nimi bawić, chociaż jest w przedszkolu tylko 4 do 5 godzin, to jest wystarczający czas, by Irminkę zmęczyć zajęciami. Bo przecież bycie przedszkolakiem i integrowanie się z dziećmi których się nie zna i bycie w przedszkolu bez mamy to nie taka łatwa sprawa.”
Pierwszy Dzień Irminki i Anity w przedszkolu integracyjnym:
 „Pierwszy dzień w przedszkolu. Martwiłam się, jak to będzie? Jednak już od razu Irminka przebrała buty, zrobiła mi pa pa i pobiegła do dzieci. Irminka bardzo chętnie zaczęła chodzić do przedszkola i tak jest nadal, że przedszkole wita z uśmiechem, który nieustannie widać na jej drobnej buźce. Cieszy mnie widok mojego uśmiechniętego przedszkolaka. Mam to, na co tak długo czekałam. Cieszę się, że moje dziecko nie będzie izolowane od pozostałych dzieci, chowane do kąta tylko będzie aktywne pomiędzy innymi dziećmi, które tak bardzo lubi. To przedszkole, jest jedną z lepszych rzeczy, jakie mogło nam się zdarzyć, bo to tylko sama radość w sercu.”
Mama Irminki, Anita ma też przemyślenia i obawy:
„Kiedy tak siedzę i myślami wracam w przeszłość, to bardzo marzy mi się i mam wielką nadzieję, że kiedyś moje marzenie się ziści, że moja córeczka Irminka też pozna smak prawdziwego dzieciństwa. Chciałabym wymazać z pamięci te szpitale, wylane łzy, lekarzy białe fartuchy i wszystko, co jest związane z pobytami w szpitalu.
W oczach łezka się mi zakręciła…
Marzy mi się i mam cały czas nadzieje, że Irminka tak jak kiedyś ja, będzie biegać, zbierać kwiatki, wspinać się jak małpka po drzewach, skakać po płotach i przeżywać swoje dzieciństwo pełne przygód i radości, jak inne dzieci bez potrzeby opieki drugiej osoby. Ja wraz z moimi koleżankami zawsze miałam jakieś pomysły i myślę, że Irmince też takich pomysłów nie zabraknie.
Mimo moich marzeń rzeczywistość stawia mnie mocno na nogi. Nie mogę się łudzić i zdaję sobie sprawę, że to nigdy nie nastąpi a Irminka nie pozostanie sama na krok. Zawsze jestem i będę blisko, żeby ocierać łzy, przyklejać plasterki, całować, przytulać w razie potrzeby. Cieszę się, z tego co mamy do tej pory. Mam wielką nadzieję, że każdym kolejnym kroczkiem dążymy do przodu. Będziemy szli, szli, szli, szli… Choć droga jest przed nami jeszcze bardzo długa i trudna, to wiem, że uśmiech będzie Irmince zawsze towarzyszył i ja jestem po to, żeby tego uśmiechu dopilnować. Mimo tego , że Irminki dzieciństwo nie jest i nie będzie takie jak innych dzieci, ale też może być piękne. Dzieciństwo Irminki przecież nie jest gorsze, ale dzieciństwo Irminki jest inne i też może być piękne.
 Sposób komunikacji Irminki: Irminka nadal nie mówi posługuje się gestami i pokazuje wszystko, tak się z nami komunikuje. Uczęszczamy do specjalistów: neurologopedy, logopedy w poradni i logopedy w przedszkolu. Mam nadzieje, że jak Irminka zacznie rozmawiać to połowa sukcesu będzie za nami.
Każdy z nas gna za szczęściem, mamy obrane cele w życiu, które chcemy realizować, spełniać się i przede wszystkim iść z uśmiechem przed życie.
Tak już jest, że chcemy byś szczęśliwi, nie myśleć o problemach i prowadzić spokojne beztroskie życie.
Irminka jak każde dziecko chore czy zdrowe chce być szczęśliwa. Ostatnie wydarzenia związane ze zdrowiem Irminki jeszcze bardziej nas uszczęśliwiły. Może to dziwnie brzmi, bo Irminka moja mała nieporadna dziewczynka nie wszystko rozumie, ale kiedy będzie straszą mam nadzieje, że będzie jeszcze bardziej rozkwitać.”
Szanowni Państwo, każdy z was może pomóc Irmince Rychlickiej i jej mamie Anicie. Decyzja należy tylko do Państwa a można to zrobić w następujący sposób:
Można dokonać darowizny na konto Fundacji
Fundacja Słoneczko
Stawnica 33
77-400 Złotów
Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo Oddział w Złotowie
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
tytułem: 51/R Irmina Rychlicka
Można też przekazać swój 1% podatku, bo to tylko ty decydujesz co zrobisz ze swoim 1% podatku. Możesz przekazać swój 1% podatku na Irminkę lub oddać beztroskiemu i rozrzutnemu Państwu – decyzja należy do Ciebie i nic za nią nie płacisz. Dziękuję za pomoc Irmince Rychlickiej.
Aby przekazać 1% podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce „WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)” wpisać:
W polu „KRS”: 0000186434,
W polu „Wnioskowana kwota” – kwotę, którą chcemy przekazać, czyli nie więcej niż 1% podatku należnego.
W polu „Cel szczegółowy 1%”: 51/R Irmina Rychlicka

Aktualne informacje o stanie zdrowia Irminki znajdziesz na jej blogu http://pomoz-irmince.blogspot.com/
Apel Irminki Rychlickiej znajdziesz na tej stronie.
Więcej o Irmince Rychlickiej przeczytasz na tej stronie.

Tak dawno nas nie było

Na początku przepraszamy , ze nas nie było mało czasu , brak komputera .
Irminka od początku września uczęszcza do przedszkola , jestem bardzo zadowolona gdyż ma duże szanse na lepszy rozwój co już z resztą jest zauważalne . Irminka zaczęła być bardziej otwarta i uwielbia swoje dzieci .

Dziękujemy również wszystkim , którzy przekazali dla Irminki 1% swojego podatku , dzięki wam możemy zakupić leki , maści i nowy wózek .

Dziękujemy również wszystkim zbieraczom zakrętek i wszystkim którzy dołączają do wydarzenia  , zakrętki jeszcze nie zostały sprzedane ponieważ chcę zebrać dużą ilość .
Każdy kto może niech rozpowszechni akcje zakrętek dla was to tylko plastikowa zakrętka dla Irminki pieniążki , które będą przekazane na konto w fundacji złotowianka lub słoneczko w którym ma swoje subkonto .

Dziękujemy również za paczki dla Irminki , ubranka , maskotki i również zakrętki .

Irminka w piątek nie była w przedszkolu z powodu choroby , w czwartek złapała katar i kaszel. Wieczorem pojawiła się temp 39 następnego dnia rano 38 włączyłam leki czekając tym samym na spadek temp . D o tego wszystkiego doszła wydzielina z ucha i rozwolnienie . Tak więc siedzimy w domu i się kurujemy .