czwartek, 31 grudnia 2015

Konczacy sie rok ostatnie wydarzenia

Za oknem słychać już huk petard a , ja piszę kolejny post .
Ostatnio rzadko zaglądam na bloga Irminki  .
Okres świateczno- noworoczny nie należał do najlepszych , najpierw się rozchorowałam z infekcja musiałam jechać do szczecina na odział , żeby podać kolejna dawkę immunoglobulin .
Niestety młoda do tego wszystkiego w miedzy czasie złapała zapalenie ucha wiec kolejny raz byliśmy na antybiotyku .
Irminka od jakiegoś czasu budzi się z płaczem  , co jakiś czas mija i powraca nie znamy do końca przyczyny jej nocnych problemów .
Badanie moczu na oddziale zostało wykonane Irminka miała być cewnikowana ale na szczęście udało się mocz złapać do woreczka , badanie moczu nie wykazało u Irminki żadnych infekcji , czyli mocz jest jak najbardziej w porządku   .
Dalej szukamy i nie wiemy co jest tego przyczyna .
Potem Irminkę odwiedziła Mikołajka co prawda ja byłam , przekonana , ze Irminka będzie się bala a Irminka jak zahipnotyzowana była , wpatrzona w mikolajke .


Mnie nadal meczy przeziębienie , pierwszy dzień świat przespałam z ogromnym bólem głowy , niestety mnie zaatakowały zatoki , a bol głowy był  już dość nieznośny , który utrzymywał się kilka dni . Rano budziłam się z bólem głowy i z bólem głowy się kładłam .

Dzisiaj jest trochę lepiej mi minęły bole głowy , a Irmince nie leci z ucha . Tak dzisiaj kończę post dobrymi wiadomościami przed końcem tego roku .
chciała bym wam życzyć aby kolejny rok był na pewno lepszy od tego mijającego , w zdrowiu i szczęściu .


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz