AH to piękne słoneczko zaczyna przedzierać się do naszego domu , to chyba już może w końcu wiosna bardzo przez nas wyczekiwana .
Wokoło szaleją wirusy , wszyscy chorują my na całe szczęście trzymamy się zdrowe .
Bez kaszlu , kataru , gorączki , itp. rzeczy i oby tak na długo zostało .
I co z tym Irminkowym snem ??
Tak sama się zastanawiam co może być przyczyna , że nulka nasza ma tak bardzo dziwna godzine porannego wstawania .
Postanowiłam zrobić mały eksperyment dotyczący snu mojego dziecka .
Irminka przeważnie chodzi o tej samej porze spać .
Ale i też o tej samej porze przeważnie wstaje .
Wiec postanowiłam troszkę poeksperymentować i zaczęłam skakać z Irminki godzinami snu wieczornego .
Wiec najpierw położyłam ja o godzinie 18:00 bo zima przeważnie tak chodzi spać zima ze względu na , krótsze dni i dlatego , że jest szybciej zmęczona.
Godzina porannej pobudki około 5:00 rano .
Następnego dnia czyli wczoraj położyłam ja o 20:30 co prawda padła w ciągu 5 minut .
Rano pobudka około 5:00
Dzisiaj położyłam młoda o godz. 18:30 również szybko zasnęła i założę się , że rano około 5 :00 będzie pobudka .
Jaki wiec wniosek się nasuwa , że ile bym się nie natrudziła mogła moje dziecko przetrzymywać i kłaść o tych samych godz. czy też o różnych godzinach spać zawsze wstaje o podobnej godzinie .
Wokoło szaleją wirusy , wszyscy chorują my na całe szczęście trzymamy się zdrowe .
Bez kaszlu , kataru , gorączki , itp. rzeczy i oby tak na długo zostało .
I co z tym Irminkowym snem ??
Tak sama się zastanawiam co może być przyczyna , że nulka nasza ma tak bardzo dziwna godzine porannego wstawania .
Postanowiłam zrobić mały eksperyment dotyczący snu mojego dziecka .
Irminka przeważnie chodzi o tej samej porze spać .
Ale i też o tej samej porze przeważnie wstaje .
Wiec postanowiłam troszkę poeksperymentować i zaczęłam skakać z Irminki godzinami snu wieczornego .
Wiec najpierw położyłam ja o godzinie 18:00 bo zima przeważnie tak chodzi spać zima ze względu na , krótsze dni i dlatego , że jest szybciej zmęczona.
Godzina porannej pobudki około 5:00 rano .
Następnego dnia czyli wczoraj położyłam ja o 20:30 co prawda padła w ciągu 5 minut .
Rano pobudka około 5:00
Dzisiaj położyłam młoda o godz. 18:30 również szybko zasnęła i założę się , że rano około 5 :00 będzie pobudka .
Jaki wiec wniosek się nasuwa , że ile bym się nie natrudziła mogła moje dziecko przetrzymywać i kłaść o tych samych godz. czy też o różnych godzinach spać zawsze wstaje o podobnej godzinie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz