niedziela, 23 października 2016

Terapia :)

Witajcie moi kochani , czas tak szybko płynie niedawno byliśmy w szczecinie a już za tydzień wyjeżdżamy na kolejna dawkę . Wizyta w szczecinie nie minęła nam dobrze wenflon udało nam sie założyć irmince   dopiero za 7 razem . Zawsze szło nam bez problemu , ale nasza księżniczka tak sie prężyła , że żyłki pękały , mieliśmy również  wizytę na laryngologi w sprawie naszych uszek , Wizyta została Jenak przełożona , bo jak dotarliśmy na oddział laryngologiczny okazało sie , ze nie mieli drucika do wyciągnięcia woskowiny z ucha  . Kolejna wizyta za tydzień w piątek . 

Zaczynamy też terapie sensoryczna , jesteśmy zapisani na zajęcia . 

 Termin integracja sensoryczna określa prawidłową organizację wrażeń sensorycznych (bodźców) napływających przez receptory. Oznacza to, że mózg, otrzymując informacje ze wszystkich zmysłów (wzrok, słuch, równowaga, dotyk, czucie ruchu-kinestezja) dokonuje ich rozpoznania, segregowania i interpretacji oraz integruje je z wcześniejszymi doświadczeniami. Na tej podstawie mózg tworzy odpowiednią do sytuacji reakcję nazywaną adaptacyjną. Jest to adekwatne i efektywne reagowanie na wymogi otoczenia. Może to być odpowiedź ruchowa jak i myślowa.
Integracja sensoryczna jest procesem, dzięki któremu mózg otrzymując informację ze wszystkich systemów zmysłowych dokonuje ich segregacji, rozpoznania, interpretacji i integracji z wcześniejszymi doświadczeniami. 
Integracja sensoryczna rozpoczyna się już w okresie płodowym i trwa do około 7 roku życia (patrz Tabela). Nierozwinięcie określonych umiejętności w kolejnych stadiach rozwoju powoduje powstawanie trudności w funkcjonowaniu i zachowaniu dziecka.

Stadium 1

  1. rozwój zdolności do przetwarzania bodźców proprioceptywnych, dotykowych i przedsionkowych,
  2. rozwój reakcji równoważnych, napięcia mięśniowego, ruchów oczu,
  3. integracja odruchów – ewolucja czynności odruchowych (odruchy postawy, prostowania, równowagi);
  4. kształtowanie się więzi z matką i innymi opiekunami w czasie czynności pielęgnacyjnych.

Stadium 2

  1. rozwój reakcji dowolnych (w poprzednim okresie dominowały odruchy),
  2. rozwój schematu ciała,
  3. rozwój dużej motoryki i planowania ruchu,
  4. kształtowanie się stabilnej postawy,
  5. kształtowanie się podstaw percepcji słuchowej, wzrokowej,
  6. rozwój koordynacji ciała.  

Stadium 3

  1. rozwój ruchów dowolnych i bardziej precyzyjnych (ręki, aparatu mowy),
  2. kształtowanie się koordynacji wzrokowo-ruchowej,
  3. rozwój współdziałanie zmysłów.

Stadium 4

  1. specjalizacja mózgowa (dominacja stronna ciała),
  2. rozwój zdolności do: czytania, pisania, liczenia, koncentracji uwagi, kontroli emocjonalnej, samoakceptacji.
13.10.2015 22:49:47

Założenia teorii integracji sensorycznej (SI)

Teoria integracji sensorycznej opiera się na kilku założeniach odwołujących się do neurologii i teorii zachowania.
  1. Plastyczność neuronalna, czyli zdolność mózgu do zmian i modyfikacji. Dokonuje się przez całe życie, ale znacznie większa jest u młodszych dzieci. Plastyczność mózgu ma zasadnicze znaczenie dla terapii integracji sensorycznej, gdyż zakłada możliwość zmian w obrębie systemu nerwowego pod wpływem kontrolowanego dopływu bodźców sensorycznych. Plastyczność neuronalna zależy od zaangażowania dziecka w zadania, różnorodności środowiska, w którym przebiega rozwój i terapii oraz od tzw. krytycznych okresów rozwojowych.
  2. Sekwencyjny rozwój procesów integracji sensorycznej. Złożone kompleksowe zachowania rozwijają się w oparciu o bardziej podstawowe, wcześniej wykształcone.
  3. Integralność systemu nerwowego. Wyższe struktury mózgu ewaluują z niższych. Mózg funkcjonuje jako całość i istnieje wzajemna zależność między ośrodkami podkorowymi i korowymi.
  4. Reakcje adaptacyjne, czyli właściwe reakcje na wymogi środowiska. Reakcje adaptacyjne wpływają na rozwój integracji sensorycznej, a procesy integracji sensorycznej przyczyniają się do pojawienia się coraz bardziej złożonych reakcji adaptacyjnych na zasadzie sprzężenia zwrotnego.
  5. Każde dziecko ma w sobie wewnętrzny pęd do rozwoju (inner driver), do dostarczania sobie bodźców, których potrzebuje.
Najważniejszymi systemami sensorycznymi są system przedsionkowy, proprioceptywny i dotykowy. Zaczynają one pracować bardzo wcześnie, jeszcze w okresie prenatalnym. Ich prawidłowe funkcjonowanie wpływa na pracę pozostałych zmysłów, przyczynia się do rozwoju napięcia mięśniowego, koordynacji ruchowej, reakcji równoważnych, ruchów oczu, świadomości ciała. 

Tyle sie ostatnio u nas dzieje , pracujemy rehabilitujemy sie , chodzimy do przedszkola a dni nam płyną coraz szybciej .





piątek, 16 września 2016

Dawno nas nie było

Dawno nas nie było , mnie dopadło zwykłe lenistwo .
Nim wpadłam w ten cały kołowrotek szkolny i przedszkolny to trochę to trwało .
Po długiej przerwie ciężko było się przyzwyczaić do codziennego porannego wstawania .
Dni mi tak szybko uciekają , ciągle mnie nie ma . Ciągle gdzieś z dziećmi biegam . Synek w tym roku zaczol treningi piłki nożnej wiec dodatkowe obowiązki też doszły  . W maju synek idzie do pierwszej komuni św , więc również masa spraw do załatwienia . Pierwsze zebranie szkolne już za mną . Irmina wróciła do przedszkola i na zajścia rehabilitacji . Do przedszkola już jeździmy bez wózka ale , ciężko sie nam idzie . Nóżki Irminki bardzo pomału   idą , a jak idą szybciej to z nowu biegną i za chwile Irmina pokazuje , że jest zmęczona. Wszystkiego jest naprawdę sporo  . Irmina przez wakacje również , nam bardzo ładnie przytyła o czym świadczy cała sterta ubranek za małych  , wiec przy okazji trzeba było odnowić i odświeżyć , małej damy garderobę . Pogoda nas również ostatnio bardzo rozpieszcza , masa pracy jeszcze przede mną . Jak narazie  Irmina zdrowa tylko 2 razy dokuczały jej bóle głowy po immunoglobulinach  . Wiec jestem jak to ja cały czas w kontakcie z oddziałem . Niebawem z powrotem wracamy na immunoglobuliny do Szczecina .



sobota, 30 lipca 2016

Nieobecna ale zmotywowana



Troszkę mnie obecna , ale za to wypoczęta , uśmiechnięta .
Teraz mama bierze się za siebie , skoro  mojej Irminie udało sie przytyć to czemu mi się ma nie udać. Matka postanowiła , że kilka kilo przytyje   , wyjdzie mi na dobre . Może w końcu waga drgnie
Lato w pełni , a ja wypoczywam .
Troszkę odpoczynku jeszcze nikomu nie zaszkodziło  .
A ja dalej planuje , w głowie rodzą się nowe i świeże pomysły . Szykuje sie remont
W końcu w młodym ciele młody duch  , chyba jakoś tak szło to przysłowie .
Irmina miała ostatnio , brzydka zmianę ropna na ustach , ale maść z antybiotykiem czary mary , nie do wiary , zmiany prawie nie ma .
Duzo nie będę pisać , bo weny nie mam , jakoś wypadłam z rytmu ale nadrobię pewno to .
Do zobaczenia w , krotce .
                                          

sobota, 2 lipca 2016

Mamy sie dobrze

Wróciliśmy i mamy się dobrze nawet bardzo dobrze , choć na początku po zabiegu to tak ładnie nie wyglądało , usunięto Irmince 14 ząbków a ja jak zwykle pisze opóźniony post  .
Na początku wszystko wyglądało jak z filmu piła 4 teksańska masakra , ale daliśmy rade .

No kto jak nie my ...Oby było cały czas tak dobrze , odporność cały czas podnosimy jeździmy już 3 lata na immunoglobuliny i długo chyba jeszcze pojeździmy  .
Dziąsła się pięknie goja , tylko jeszcze szwy się musza pogoić.
Teraz dużo odpoczywamy , spacerujemy i mamy wakacje  .

 Zdjęcie użytkownika Anita Rychlicka.

wtorek, 14 czerwca 2016

Jakie mamy plany ???

Irminka zdrowa po ostatniej infekcji uszu , antybiotyk szybko zadziałam więc moment postawił ja na nogi . Dzisiaj byliśmy ostatni dzień w przedszkolu , więc już mamy wakacje .
Rok przedszkolny bardzo szybko nam zleciał , oprócz okresu zimowego , kiedy to czas zawsze nam się dłuży .

Wiec chyba czas cokolwiek zaplanować a , jeśli plany   na nie wypala to zrobimy sobie po prostu mały spontan .
W poniedziałek wyjeżdżamy na zabieg , ciągle sprawa nam się ciągnie usuwania ząbków i oby tym razem zabieg został wykonany , byśmy mieli choć jeden kłopot z głowy .
W dalszym planie , planuje wykonać Irmince badanie słuchu tympanogram  kontrolny , ponieważ w badaniu słuchu metodą bery wyszedł u Irminki niedosłuch obustronny   .
W miedzy czasie chciałam zabrać moje smerfy  nad morze choć na 1 dzień  , pojechać najwcześniejszym autobusem i wrócić wieczorem .
Sama już nie byłam 9 lat nad morzem jak nie więcej wiec pooddychać trochę jodem i mi by się przydało .
Irminka jeszcze nie była nad morzem wiec w tym roku uparłam się że pojedziemy .
A cała reszta wakacji chyba , tez zależy od dzieci , na pewno jakieś kulki , trampolina podwórkowa , oczywiście nie zapominając o piłce nożnej syna  i wakacje u nas na wsi tradycyjnie po wiejsku .
Oprócz tego , chcę z dzieciakami malować , grać , biegać .
Jeśli uda mi się uzyskać pozwolenie od lekarzy to może jezioro , ale ze względu na uszy to musze , to poważnie przemyśleć .

A cała reszta okaże się jak już będziemy po zabiegu , taki mam plan na wakacje i marzy mi się go zrealizować .




czwartek, 9 czerwca 2016

Znów chorujemy

Zamiast biegać na placu zabaw, wspinać się po drabinkach to siedzimy uwiezione w domu . Wczoraj byliśmy na wizycie u kardiologa na szczęście w naszym serduszku , jak ja to zawsze powtarzam gra muzyka czyli wszystko ok .
Ale nie do końca ......... Wczoraj młoda przed wizytą u kardiologa zaczęła smarkać uchem , a z ucha zaczęła wydobywać się ropna wydzielina ..... czyli już wiedziałam , że trzeba podać antybiotyk bo mamy zapalenie ucha środkowego . To zapalenie ucha to nie nowość i rzecz do , której chyba nigdy się nie przyzwyczaję .

Wiec tak sobie siedzimy w domu , kiedy słonko przedziera się przez nasze okna .
Podajemy antybiotyk i szukam sposobów na domową nudę i żeby Irminkę czymś zająć, żeby nie chciała iść na dwór.
Zadanie niby na pozór proste , dać dziecku kredki , kartki i po kłopocie .
Niestety ten numer z Irminka nie przejdzie .
Wiec wymyśliłam domowy piknik , rozłożyłyśmy wszystko co potrzebne  i Irminka mogła gotować lalka obiad .
Jej zabawa trwała może 10 min po czym Irminka zostawiając ogromny bałagan i porozrzucane zabawki , pobiegła do drugiego pokoju , bo zabawa chyba jej się znudziła .
                                                  kurtyna !!!!





    

wtorek, 31 maja 2016

próbuje nadążyc

Zdjęcie użytkownika Anita Rychlicka.

Choć mamy zaległości w pisaniu bloga , to zawsze jakoś się tak zdarza że brakuje nam Internetu , transfer jakoś szybko się kończy, pobyt w szpitalu był bardzo krótki , byliśmy przygotowywane do zabiegu , chciałam mieć już to za sobą jednak ciągle okazuje się , że to przed nami .Zabiegu Irmince nie wykonano  była na liście do zabiegu 6 głodziliśmy ją od 2:00 w nocy do 13:00 i zabiegu nie wykonano . wróciliśmy tego samego dnia o 22:00 do domku .
Zabieg został przeniesiony wyjeżdżamy 20 czerwca oby tym razem zrobili zabieg .
Planów na wakacje jakoś nie mam  , nic na razie nie planuje bo co z tego ja człowiek zaplanuje kiedy zawsze plany się przesuwają , wakacje raczej chyba spędzimy na naszej wsi , przydomowym ogródku  , trampolinie a jakie będą wakacje to mam nadzieje , że już niedługo napisze .
 

niedziela, 15 maja 2016

Pakujemy walizki

Miałam miesiąc , niby dużo na oswojenie się z myślą o zabiegu . Sama myśl mnie przeraża .
Bezsenne noce spędzone na ciągłym rozmyślaniu , nocne koszmary , i niewyspanie .
Tak właśnie ostatnio spędziłam czas.
Irminka ostatnio również niespokojna , budziła się po 5 razy w nocy , wstawała o 4 rano a wraz z nią wszyscy domownicy .

Pośpiechu tu być nie może , wszystko mam nadzieję , że odbędzie się zgodnie z planem , bez jakiś dodatkowych komplikacji.
Mam nadzieję , że Irminka będzie szybko dochodzić do zdrowia .
I zniesie wszystko spokojnie .
Nie wszystko wygląda aż tak dobrze zabieg jest z tych poważnych .Usuwanie 12 zębów wcale nie jest tak chop siup i już .

Mam nadzieje , że wszystko się uda innej opcji nie przyjmuje .
Irminka jest pod opieką najlepszych lekarzy wiec musi się udać .

Na pewno niebawem się odezwiemy .

poniedziałek, 9 maja 2016

Ja młoda zwariowana

Może jestem trochę zwariowana , może za dużo oglądam telenowel , może za dużo się śmieje .
Ale właśnie taka jestem , taka zwariowana .
Choć często dopada mnie zmęczenie to staram się tego nie pokazywać .
Mimo , że łamie mnie w kościach , boli kręgosłup od wiecznego dźwigania , nogi puchną od wiecznego biegania  . To zawsze staram się uśmiechać .
Jestem zmienna jak pogoda , ale taka jestem i nie chce się zmieniać . Chcę dalej mieć mnóstwo pomysłów na minutę , być zwariowana i miewam czasami wszystkiego dość . To nie chce się zmieniać .
Chcę żeby moje dzieci zawsze widziały mnie uśmiechnięta , szalona i pełna energii .
Pogoda ostatnio piękna a mnie chyba dopadło zmęczenie , mam nadzieję , ze to chwilowe .
Uwielbiam kawę z mlekiem    , i kapucino .
Uwielbiam długo spać , jeśli mam taka możliwość .
Uwielbiam Disko polo
Uwielbiam marzyć , a kto nie lubi .
Za to nie przepadam za grami i bajkami .

Kiedyś moim największym idolem był Maciej Zakościelny .
Kiedyś życie  płynęło wolniej , nie zdążyłam się obejrzeć a synek ma już 8 lat . Za chwile we wrześniu Irminka skończy 7 lat , czas leci nieubłaganie szybko
Ile mam lat ja nie zdradzę , taki mały rąbek tajemnicy  .

Kochani dziękujemy za przekazanie 1% podatku dla Irminki i zapraszamy do przekazania w następnym roku .